Poniższy przepis testowało sporo dzieciaczków i nawet niejadkom smakował on całkiem nieźle:) Na dodatek jest nieskomplikowany, a główny składnik, którym jest oberżyna, zawiera w sobie spore pokłady potasu, wapnia i magnezu, ale przede wszystkim jest źródłem błonnika, który pomaga regulować pracę jelit. CIEKAWOSTKA! W 100 g bakłażana jest dwukrotnie więcej błonnika aniżeli w jabłku czy brzoskwini. Od kiedy podawać? Ja serwowałam go swoim maluchom od 10 miesiąca życia.
SKŁADNIKI:
– mała cebula
– jeden duży ząbek czosnku
– średniej wielkości oberżyna
– łyżka oliwy
– puszka pomidorów
– świeża bazylia lub zielona pietruszka
– szczypta soli

PRZYGOTOWANIE. Przede wszystkim nie zajmuje dużo czasu, a z dwójką maluchów w przedziale wiekowym od 10 miesięcy do 3 lat czas jest na wagę złota:)))
- Cebulę pokroić w drobną kostkę i razem z przeciśniętym ząbkiem czosnku zeszklić na łyżce oleju.
- Po około 5 minutach dodać pokrojoną w średniej wielkości kostkę oberżynę. Zalać wszystko pomidorami z puszki. Dla miłośników mega zdrowego jedzenia polecam dodanie świeżych pomidorów:). Można lekko podlać wodą, by oberżyna nie przywierała do garnka. Posypać szczyptą soli. Gotować około 20 minut.
- Minutę przed końcem gotowania dodać posiekaną bazylię lub natkę pietruszki.
Gotowe danie:)
Najlepiej podawać z makaronem i to tym trzy-kolorowym. Czasem ze względu na posiadanie małej mięsolubnej trzylatki dodaję do potrawki ok. 100 g mięsa mielonego, które jest podsmażone na osobnej patelni. Osobiście jednak uważam, że potrawka smakuje zdecydowanie lepiej w opcji bezmięsnej. UWAGA! Można spokojnie mrozić razem z makaronem:))). Czas przygotowania: ok. 30 min.